Arcanus, czyli w pułapce awatara

18.67 

Wie. Pan, kiedy. Arcanus patrzy tak na mnie spode łba, kiedy widzę jego czujne, zimne spojrzenie, za­czynam się go naprawdę bać. A najgorsze, że. TEN STRACH MA MOJE OCZY! Rozumie. Pan!? Przecież patrząc w twarz awatara, PATRZĘ JEDNOCZEŚNIE NA SIEBIE. I wtedy boję się…

Opis

Wie. Pan, kiedy. Arcanus patrzy tak na mnie spode łba, kiedy widzę jego czujne, zimne spojrzenie, za­czynam się go naprawdę bać. A najgorsze, że. TEN STRACH MA MOJE OCZY! Rozumie. Pan!? Przecież patrząc w twarz awatara, PATRZĘ JEDNOCZEŚNIE NA SIEBIE. I wtedy boję się…