Święta i Sylwester to czas, gdy magia jest bliżej nas niż kiedykolwiek. I choć nawyki świąteczne się zmieniają, większość z nas nie wyobraża sobie świąt bez celebrowania w tym okresie różnych tytułów, których nie wolno pominąć ze względu na ryzyko utraty powodzenia. Świąteczne zwyczaje i przesądy wyznaczają rytm i pełnią rolę duchowych drogowskazów na drodze do spełnienia i harmonii.
Wierzenia bżonarodzeniowe mają zapewnić szczęście, miłość, zdrowie i dostatek na kolejne 12 miesięcy. Niektóre z nich są wciąż żywe w naszej kulturze, choć ich korzenie tkwią głęboko w dawnych wierzeniach ludowych, łączących elementy pogańskich obrzędów z chrześcijańską symboliką. Geneza przesądów sięga czasów przedchrześcijańskich, kiedy ludzie starali się zrozumieć i wpływać na siły natury, a także zapewnić sobie pomyślność, zdrowie i urodzaj – wyjaśnia Michał Ławniczak, wrocławski numerolog, ekspert ds. wierzeń. Wraz z nadejściem chrześcijaństwa wiele z tych tradycji zostało zaadaptowanych
i wpisanych w ramy obchodów Bożego Narodzenia.
W wielu kulturach przesilenie zimowe symbolizowało odrodzenie słońca i nadzieję na urodzaj w nadchodzącym roku. Celebracja i obrzędy wiązały się z magią ochronną i urodzajową, następnie przekształciły się w bożonarodzeniowe zwyczaje, takie jak choćby wróżby dotyczące plonów czy przepowiadanie przyszłości na podstawie zachowań zwierząt. Z czasem przesądy zaczęły nabierać nowego znaczenia – mówi ekspert. Na przykład zwyczaj ustawiania snopów zboża w domu nawiązywał zarówno do dawnych rytuałów agrarnych, jak i do betlejemskiej stajenki. Wierzono też, że noc wigilijna jest czasem szczególnej aktywności sił nadprzyrodzonych – zarówno dobrych, jak i złych. Aby zabezpieczyć domostwo przed demonami i złymi duchami, stosowano różne praktyki, takie jak kładzenie siana pod obrusem czy pozostawianie otwartych drzwi dla dusz zmarłych. Te zwyczaje wciąż obowiązują w polskich domach „na wszelki wypadek”, nawet jeśli nie do końca rozumiemy, o co w nich chodzi. Umieszczanie pod obrusem sianka ma nadal przynosić domownikom dobrobyt i przypominać o pokorze. Wierzy się też, że dłuższe źdźbła wyciągane spod obrusa wróżą długie życie.
Wielu przesądów bożonarodzeniowych doszukiwano się w zachowaniach przyrody – na przykład w zachowaniu zwierząt domowych podczas Wigilii, które miały „przemawiać ludzkim głosem” lub wskazywać na pomyślność gospodarstwa. Wierzono, że jeśli tej nocy zwierzęta będą spokojne, oznaczać to będzie dobry kolejny rok. Inny ciekawy przesąd związany z pomyślnością w nadchodzącym roku, dotyczy wypatrywania pierwszej gwiazdki, której ujrzenie przynosi spełnienie marzeń – przypomina Ławniczak. Gwiazda ma moc przynoszenia odpowiedzi od wszechświata – jeśli tylko otworzymy nasze serca na jej światło. To nie tylko symbol biblijny, ale również portal otwierający się na nowe możliwości. Patrząc na nią, warto wypowiedzieć swoje życzenie lub intencję na nadchodzący rok.
Szczęście miało też przynieść dwanaście potraw na wigilijnym stole – ten zwyczaj, choć odnosi się do apostołów, ma także pogańskie korzenie, związane z cyklem rocznym i astrologią. Każde z dań symbolizuje miesiąc roku, a ich skosztowanie zapewnia równowagę i dostatek na kolejne miesiące. Ekspert zauważa, że warto przy tym pamiętać, by w przygotowanie potraw włożyć tzw. serce czyli dobrą energię, prowadzącą ku miłości i obfitości.
Ze stołem związany jest też zwyczaj pozostawiania pustego nakrycia, które symbolizuje pamięć o tych, którzy odeszli oraz gotowość do przyjęcia niespodziewanego gościa. Wierzono, że otwartość na potrzebujących przyciąga błogosławieństwa.
Nie wyobrażamy sobie też Wigilii bez opłatka. Dzielenie się nim to więcej niż gest – to wymiana energii i błogosławieństw – uważa Ławniczak. Słowa wypowiedziane w tej chwili mają niezwykłą moc – mogą wpłynąć na los osoby, do której są skierowane i na twoje własne życie.
Pamiętajmy też, że w wigilię nie wolno się kłócić, gdyż to zwiastuje konflikty przez cały kolejny rok. Aby zapewnić harmonię w rodzinie, wigilijny dzień powinien być pełen spokoju,. Boże Narodzenie to najbardziej rodzinne świętai w całym roku – stwierdza Michał Ławniczak. To czas odwiedzin, podczas których składamy sobie życzenia i obdarowujemy się prezentami. Według przesądów w Wigilię rano trzeba jednak obserwować, kto nas odwiedzi. Jeśli odwiedzi nas mężczyzna, rok będzie pomyślny, ale kobieta w roli pierwszego gościa może zwiastować pewne problemy.
Przesądy bożonarodzeniowe łączą w sobie uniwersalne potrzeby człowieka – chęć zapewnienia sobie bezpieczeństwa, zdrowia i szczęścia oraz pielęgnowania tradycji rodzinnych i społecznych. To tłumaczy, dlaczego przetrwały oraz dlaczego ich magia i symbolika wciąż nas fascynują, podkreślając wyjątkowy charakter Świąt Bożego Narodzenia. Wiele zwyczajów opiera się na rytuałach, które integrują rodziny i wprowadzają atmosferę radości i zaciekawienia – podsumowuje ekspert ds. wierzeń. Przesądy świąteczne to okazja do refleksji i przemyślenia, jak chcemy kształtować swoje życie w nadchodzącym roku. Najważniejsze jest pozytywne nastawienie i wiara, że to, co robimy, przyniesie szczęście.
Michał Ławniczak – wrocławski numerolog i tarocista. Od lat pomaga swoim klientom zaglądać w głąb siebie oraz rozszyfrowywać tajemnice przyszłości. W swojej działalności skupia się na zdejmowaniu blokad oraz wprowadzaniu pozytywnych zmian w życiu odwiedzających go osób. Stały ekspert VTV oraz czasopisma „Nieznany Świat”.